Wojna światowa i Polski odbudowa

24 października 1795 roku nastąpił trzeci, ostateczny rozbiór Polski. Dawną Rzeczpospolitą Obojga Narodów, liczącą 13 milionów mieszkańców, zajmującą obszar 780 tysięcy kilometrów kwadratowych zaborcy wymazali z europejskiej mapy. Ludność zaś zmusili do przyjęcia obywatelstwa rosyjskiego, niemieckiego i austriackiego. Mocarstwa cały czas milczały w sprawie polskiej. Istnienia Rzeczpospolitej nie przewidywały nawet w najbardziej przyszłościowych inicjatywach dyplomatycznych. Dopiero I wojna światowa skłóciła i skonfrontowała zaborców, doprowadzając do wydarzeń wcześniej nieprzewidywalnych. Paradoksalnie Polska skorzystała na najkrwawszym ówcześnie konflikcie międzynarodowym. W dużym stopniu dzięki walce zbrojnej właśnie, zakrojonej na niespotykaną dotąd skalę, państwo polskie odzyskało niepodległość.

fot. domena publiczna

 

Naród przetrwał dzięki pamięci o swej tradycji, kulturze, historii. O tożsamości. I dzięki Polakom, których nie złamały ani polityczne prześladowania, ani często panująca nędza. Wygnani zaś z ojczystej ziemi organizowali nowe ośrodki polskości na emigracji. Najliczniejsza Polonia osiedliła się w USA, gdzie tamtejsze społeczeństwo wciąż pamiętało dokonania Kazimierza Pułaskiego i Tadeusza Kościuszki. Ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych, Woodrow Wilson w sposób jednoznaczny sprzyjał polskim interesom.

Początkiem XX wieku sytuacja na arenie międzynarodowej stawała się coraz bardziej napięta. Czekano więc na eksplozję, a tę wywołał zamach w Sarajewie z 28 czerwca 1914 roku, w którym serbscy nacjonaliści zabili arcyksięcia Ferdynanda, następcę austro-węgierskiego tronu wraz z małżonką. Atak przygotowywano w Belgradzie pod nadzorem szefa wywiadu serbskiego za zgodą i wiedzą rosyjskiego attaché, zasięgającego w tej sprawie zdania swych władz. 28 lipca 1914 roku Austro-Węgry, współpracujące z Niemcami, wypowiedziały wojnę Serbii. I wypadki potoczyły się lawinowo. 1 sierpnia Niemcy ogłosiły konflikt z Rosją, a dwa dni później z Francją. 4 sierpnia Wielka Brytania wystąpiła przeciwko Niemcom, natomiast 6 sierpnia Austro-Węgry stanęły przeciwko Rosji, a Serbia przeciw Niemcom. 12 sierpnia Francja i Wielka Brytania znalazły się w stanie wojny z Austro-Węgrami, a pod koniec tego miesiąca po stronie brytyjsko-francusko-rosyjskiej do wojny przystąpiła Japonia.

Przełomowa dla losów Polski okazała się końcówka roku 1916. Wówczas to władze niemieckie i austriackie wydały tak zwany „Akt 5 listopada” gwarantujący powstanie co prawda marionetkowego, ale zawsze Królestwa Polskiego. - Dziś o godzinie 12 odbyło się na Zamku Królewskim w Warszawie proklamowanie Niepodległego Państwa Polskiego. Ze wszystkich domów w sąsiedztwie zamku spływały biało-czerwone flagi - pisał tego dnia Kurier Warszawski. W grudniu 1916 roku powołano Tymczasową Radę Stanu, złożoną z 25 członków. Mieli oni współpracować przy tworzeniu kolejnych urzędów państwowych. W Radzie utworzono między innymi Referat Wojny na czele z Józefem Piłsudskim i Władysławem Sikorskim. Początkiem lutego 1917 roku Piłsudski proponował Polską Organizację Wojskową jako zalążek przyszłej armii polskiej, lecz pomysł nie spotkał się z aprobatą Niemiec. W zamian uformowano Polską Siłę Zbrojną z naczelnym dowódcą, niemieckim generałem Beselerem. Skonfliktowany z nim Piłsudski zmuszony został do całkowitego zakonspirowania działalności Polskiej Organizacji Wojskowej. POW stała się głównym instrumentem realizacji planów niepodległościowych. Kadrę przyszłego wojska miały stanowić brygady legionów.

 

W lipcu 1917 roku Tymczasowa Rada Stanu przedłożyła Niemcom ultimatum, domagając się powołania przez Radę Stanu regenta, którego zadaniem byłoby powołanie gabinetu ministrów o charakterze czysto polskim, zwołanie Sejmu i utworzenie Tymczasowego Rządu Polski. W odpowiedzi Beseler nalegał na fragment przysięgi wojskowej, w której zawarte zostałoby stwierdzenie o dochowaniu braterstwa wojskom Niemiec i Austro-Węgier oraz państwom z nimi sprzymierzonymi. W formacjach legionów przysięgę zbojkotowano, w następstwie czego Piłsudskiego aresztowano i osadzono w twierdzy w Magdeburgu. 25 sierpnia 1917 roku Tymczasowa Rada Stanu podała się do dymisji. W jej miejsce, 12 września, utworzono Radę Regencyjną, stanowiącą do czasu mianowania monarchy polskiego lub regenta najwyższą władzę państwową. W jej skład weszli: arcybiskup warszawski Aleksander Kakowski, książę Zdzisław Lubomirski, ziemianin Józef Ostrowski. Po zaprzysiężeniu, 7 grudnia Rada powołała pierwszy rząd z prezydentem ministrów, profesorem Janem Kucharzewskim.

W nocy z 6 na 7 listopada 1918 roku w Lublinie powstał Tymczasowy Rząd na czele z Ignacym Daszyńskim. Tego samego dnia miały miejsce również niezwykle znaczące wydarzenia w Magdeburgu. - 7 listopada było ciepłe przedpołudnie. Przechadzaliśmy się po ogródku, gdy od bramy dobiegł dźwięk dzwonka. Kilka sekund trwała głośna sprzeczka między niewidzialnymi gośćmi, a wartownikami. Wreszcie zza węgła wyłoniły się dwie oryginalne postacie wojskowe. To Kessler, zwróciłem się do Komendanta. Po chwili Kessler zbliżył się i zakomunikował: panowie są wolni. Mam rozkaz towarzyszyć panom do Berlina. Proszę się spieszyć, nie ma chwili do stracenia - relacjonował ówczesny pułkownik, a późniejszy generał Kazimierz Sosnkowski uwolnienie jego osobiście oraz Piłsudskiego z niemieckiej niewoli. - 10 listopada był dniem pochmurnym. Pociąg z Berlina wtoczył się na peron dworca o godzinie 7.00. Na dworcu, niezależnie od gromadki legionowych podwładnych i komendanta Polskiej Organizacji Wojskowej Adama Koca, czekał jeden z regentów - opisuje moment przyjazdu Piłsudskiego do Warszawy witający go książę Lubomirski z Rady Regencyjnej.

11 listopada 1918 roku Rada Regencyjna przekazała Józefowi Piłsudskiemu dowództwo nad Wojskiem Polskim oraz całą władzę. 14 listopada to samo uczynił rząd Daszyńskiego, który jednocześnie otrzymał decyzją Piłsudskiego misję tworzenia nowego gabinetu. Po rezygnacji Daszyńskiego obowiązek ten powierzył Piłsudski Jędrzejowi Moraczewskiemu, legioniście i działaczowi Polskiej Organizacji Wojskowej. 29 listopada 1918 roku Józef Piłsudski objął stanowisko Naczelnika Państwa. - Obejmuję jako Tymczasowy Naczelnik Państwa najwyższą Władzę Republiki Polskiej i będę ją sprawował aż do czasu zwołania Sejmu ustawodawczego - ogłosił Józef Piłsudski.

Sebastian Czech