dr styczkiewicz 2

 

Rozmowa z dr. n. med. Markiem Styczkiewiczem – Ordynatorem Oddziału Kardiologicznego Szpitala Specjalistycznego w Brzozowie, od 20 sierpnia br. powołanym na Konsultanta Wojewódzkiego w dziedzinie kardiologii na Podkarpaciu.

  

Anna Rzepka: Nominacja na 5-letnią kadencję Konsultanta Wojewódzkiego w dziedzinie kardiologii była dla Pana zaskoczeniem?
Dr Marek Styczkiewicz: Raczej tak. To duże wyróżnienie, a jednocześnie docenienie mojej dotychczasowej pracy. Wraz z całym zespołem udało nam się przez te 4 lata funkcjonowania wypracować pewną renomę wśród oddziałów kardiologicznych. To ogromnie cieszy i daje satysfakcję.
A.Rz.: Co zatem będzie należało do Pana nowych obowiązków?
M.S.: Obowiązków będzie wiele. Jednym z głównych będzie monitorowanie dostępu do świadczeń medycznych z zakresu kardiologii na terenie Podkarpacia czy kontrola podmiotów udzielających świadczenia zdrowotne w aparaturę, sprzęt medyczny. Ponadto do moich obowiązków będzie należało wyrażanie opinii, dotyczących doskonalenia zawodowego lekarzy oraz informowanie Wojewody Podkarpackiego o nieprawidłowościach dotyczących leczenia kardiologicznego w obrębie województwa.
A.Rz.: Żeby takiej oceny dokonać trzeba znakomicie znać realia podkarpackiej kardiologii?
M.S.: Zdecydowanie tak. Myślę, że będę potrzebował kilku miesięcy, aby wnikliwie poznać sytuację. Muszę odwiedzić wszystkie ośrodki kardiologiczne i zapoznać się z funkcjonowaniem oddziałów kardiologicznych i poradni.
A. Rz.: Na chwilę obecną jak wygląda dostęp świadczeń medycznych z zakresu kardiologii na terenie Podkarpacia?
M.S.: Wstępnie mogę powiedzieć, że oddziały hemodynamiczne w pełni zabezpieczają na Podkarpaciu dostęp do inwazyjnych procedur stosowanych w leczeniu stabilnej dławicy piersiowej czy ostrych zespołów wieńcowych. Jeżeli chodzi o dostępność do elektrokardiologii to na „przyzwoitym” poziomie oceniam dostęp do stymulatorów serca i do zabiegów ablacji częstokurczy. Dłuższe kolejki są do ablacji migotań przedsionków.
dr styczkiewiczA.Rz.: Czy jako Konsultant Wojewódzki może Pan wspomóc rozwój kardiologii w naszym regionie?
M.S.: Myślę, że tak. Chociażby przez zwiększenie ilości lekarzy czy wpływ na system szkolenia kadr medycznych.
A.Rz.: To Pan będzie określał zapotrzebowanie na specjalistów w naszym regionie?
M.S.: Zgadza się. Już napisałem wniosek do Konsultanta Krajowego w dziedzinie kardiologii o uruchomienie dodatkowych miejsc specjalizacyjnych w sesji jesiennej. Zaopiniowałem o dodatkowe 10 miejsc rezydenckich i 6 pozarezydenckich na terenie Podkarpacia.
A.Rz.: Pana ocenie będą podlegały zarówno prywatne kliniki jak i szpitale publiczne. Ma Pan jakieś priorytety odnośnie ich rozwoju?
M.S.: Za wcześnie na takie plany. Na pewno będę się starał, aby wszystkie ośrodki się rozwijały. Jak już kiedyś powiedziałem serce nie może czekać. Opieka kardiologiczna musi funkcjonować jak najbliżej pacjenta.
A.Rz.: Sprawowanie tak prestiżowej funkcji to dla Pana wyzwanie?
M.S.: Owszem. Powierzenie mi tej funkcji przez Panią Wojewodę Ewę Leniart odbieram jako duże wyróżnienie. To również kolejne wyzwanie, któremu zamierzam sprostać. Chęci do pracy mi nie brakuje.