Sowinski 1Utalentowany 11-letni szachista Paweł Sowiński nie przestaje zadziwiać. Po raz kolejny zaprezentował znakomite umiejętności i po raz kolejny w swej karierze zdobył tytuł mistrza Polski. Tym razem uczynił to wraz z drużyną klubową LKSz GCKiP Czarna podczas Mistrzostw Polski Juniorów – Ekstraliga 2021, rozegranych w dniach 25 czerwiec – 4 lipiec w Lublinie.

 

Młody zawodnik był bardzo mocnym ogniwem swej drużyny i walnie przyczynił się do jej sukcesu. W dziewięciu rozegranych rundach zdobył 7,5 pkt. Siedem partii wygranych, przy jednym remisie i porażce pozwoliło mu na wygranie rywalizacji na trzeciej szachownicy. Równie wyśmienicie spisywali się jego partnerzy z drużyny. Zespół w składzie: Mieszko Miś, Jakub Chyży, Paweł Sowiński, Flawian Krawczyk, Martyna Wikar, Magdalena Pawicka wraz z występującym w roli rezerwowego Tymonem Czernkiem grał naprawdę bardzo równo i solidnie, a przez cały turniej plasował się w ścisłej czołówce tabeli. Sowinski 2Mimo porażki z UKS Pionier Jastrzębie-Zdrój 2,0 – 4,0 oraz remisie z UKS Czternastka Warszawa drużyna z Czarnej przed ostatnią, dziewiątą rundą prowadziła w rozgrywkach. W ostatniej zmierzyła się z mocnym teamem Votum SA Polonia Wrocław. Minimalna porażka 2,5 – 3,5 pozwoliła jej jednak na utrzymanie fotelu lidera. Pomogła im w tym sensacyjna porażka najgroźniejszego rywala - zespołu Jastrzębia-Zdroju z Krakowskim Klubem Szachistów. Tym samym team Pawła zdobył złoty medal, broniąc tytułu sprzed roku. Drugie miejsce przypadło drużynie z Jastrzębia-Zdroju, a trzecie - KSz Stilon Gorzów Wielkopolski. Wszystkie te drużyny zdobyły po 13 pkt., a o kolejności końcowej decydowały punkty z szachownic.

 

Reasumując, jeszcze raz należy podkreślić wyborną formę naszego młodego mistrza z Humnisk. Paweł grał naprawdę dobre zawody, a w kilku partiach pokonał znacznie wyżej notowanych przeciwników. M.in. wygrał z Kamilem Warchołem i Janem Klimkowskim – zawodnikami, którzy aktualnie posiadają wyższe rankingi szachowe. Wszystko to pokazuje, że jego ogromny talent cały czas się rozwija, a to świetny prognostyk przed kolejnymi startami.

Zdjęcia: Łukasz Sowiński