Bezpieczne zachowywanie w lesie, właściwe postępowanie w razie nagłych wypadków zdrowotnych oraz opowieści o historii Brzozowa – Zdroju to główne tematy, z którymi zapoznali się mieszkańcy Brzozowa i okolic podczas akcji promującej „Bezpieczni w lesie”. Wydarzenie w pięknej, jesiennej scenerii dla pasjonatów przyrody zorganizowała na polanie przy ścieżce dydaktyczno-przyrodniczej Brzozów Zdrój 11 września Fundacja Promocji Zdrowia im. dr. Stanisława Langa wspólnie z Dyrekcją Szpitala Specjalistycznego w Brzozowie, Bieszczadzkim Pogotowiem Ratunkowym oraz Nadleśnictwem Brzozów.
Podczas spotkania edukacyjnego uczestnicy wysłuchali ciekawej prelekcji „Do Zdroju po zdrowie – Brzozów Zdrój kiedyś i dzisiaj”, którą wygłosiła Małgorzata Kaczorowska z Nadleśnictwa Brzozów. Prelegentka przybliżyła w swoim wystąpieniu historię Brzozowa Zdroju, a także opowiedziała o lesie, jego dobrodziejstwach, różnorodności i wielorakich funkcjach zdrowotnych jakie pełni dla człowieka. – Ponad sto lat temu właśnie w tym miejscu zrodził się zamysł wybudowania Brzozowa Zdroju. W ramach poszukiwań pokładów ropy naftowej natrafiono na źródło, którego woda, jak się okazało po badaniach, ma właściwości lecznicze. W związku z tym właściciele tych dóbr, którymi byli biskupi przemyscy, pomyśleli o utworzeniu sanatorium dla duchowieństwa. Zostało ono oddane do użytku 2 czerwca 1927 roku i opiekowały się nim siostry służebniczki. Funkcjonowało głównie dla duchowieństwa, ale mogli tutaj przyjeżdżać i korzystać z usług również mieszkańcy okolicznych miejscowości. W sanatorium leczono różne dolegliwości zdrowotne zarówno u dzieci jak i dorosłych – opowiadała Małgorzata Kaczorowska.
Jak się okazuje Dom Zdrojowy w Brzozowie, wybudowany w stylu zakopiańskim, funkcjonował od czerwca do września, w ciepłych porach roku, ponieważ budynek był drewniany, nieogrzewany. Oprócz domu zdrojowego były też różne budynki pomocnicze. Działalność sanatorium została wstrzymana w 1939 r. wraz z wybuchem II wojny światowej. Wówczas w tym miejscu funkcjonowało leśne seminarium duchowne, a po wojnie budynki były sukcesywnie rozbierane przez okolicznych mieszkańców, zaś w 1948 r. zostały spalone. – Ślady po uzdrowisku do teraz można dostrzec w lesie, są jeszcze zachowane niektóre elementy, a na tablicach oglądamy i czytamy o różnych faktach i przedmiotach z tamtych czasów, które udało się odnaleźć i wykopać w tym miejscu. Są to różne przedmioty codziennego użytku, ponadto poznajemy fachowe nazewnictwo, między innymi nazwy wód leczniczych. Wszystko możemy podziwiać dzięki powstałemu w 2020 roku Towarzystwu Przyjaciół Brzozowa Zdroju, którego członkowie postanowili odtworzyć ślady po dawnym sanatorium. Zaangażowali do pracy mnóstwo podmiotów i wspólnie razem po roku sprawili, że ścieżka śladami Brzozowa Zdroju znów ożyła, wygląda pięknie, a dzisiaj jesteśmy tego naocznymi świadkami – podsumowała M. Kaczorowska.
Zebrani na leśnej polanie mieli okazję wysłuchać również drugiego wykładu wygłoszonego przez doświadczonych ratowników z Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego w Sanoku na temat bezpiecznego zachowywania się w lesie oraz właściwego postępowania w nagłych wypadkach, mogących spotkać nas podczas spacerów leśnych. Opowiedzieli o swojej pracy nie tylko w miejscach łatwo dostępnych, ale także na terenach leśnych, gdzie czasami z szybkim dotarciem karetki do poszkodowanego jest problemem. Dlatego w takich przypadkach podkreślali, jak bardzo ważna jest znajomość udzielania pierwszej pomocy i szybka reakcja innych osób. – Musimy pamiętać, że jeżeli wybieramy się na wycieczkę w miejsca trudnodostępne, leśne, bardzo ważne jest zabezpieczenie na taką podróż. Należy wziąć ze sobą najbardziej potrzebne rzeczy, ponieważ każdy z nas udzielając pomocy drugiej osobie staje się ratownikiem. Każdy z nas może pomóc poszkodowanemu jeszcze przed przyjazdem zespołu ratownictwa medycznego. Dlatego też pamiętajmy o tym, żeby zabrać ze sobą najprostszą apteczkę pierwszej pomocy, ponieważ najczęstszym powodem śmierci, albo uszczerbku na zdrowiu w różnego rodzaju wypadkach w terenie trudnodostępnym, są urazy i krwotoki. W takim przypadku wystarczy nam gazik, opaska, uciśnięcie dla uratowania życia drugiej osobie – tłumaczył zebranym Michał Bartkowski, ratownik Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego. – Pamiętajmy czy to będzie las, czy jakieś inne trudnodostępne miejsce wszędzie tam nasza pomoc dotrze, ale musicie wiedzieć o bardzo ważnej rzeczy – numerze alarmowym i przede wszystkim o dokładnym opisaniu miejsca zdarzenia, w którym poszkodowany potrzebuje pomocy. Taki opis pomoże nam szybciej dotrzeć do celu, a czasami liczą się minuty – dodał M. Bartkowski.
Ratownicy medyczni przekazali również wiedzę teoretyczną i praktyczną na temat udzielania pierwszej pomocy w sytuacjach wymagających natychmiastowej reakcji np. przy zadławieniach czy zachłyśnięciach. Zaprezentowali także funkcjonowanie defibrylatora AED – specjalistycznego sprzętu medycznego do przeprowadzania reanimacji.
Organizatorzy akcji promującej bezpieczne zachowania w lesie chcieli zapoznać społeczeństwo z miejscem szczególnym, jakim jest Brzozów Zdrój, gdzie można udać się w wolnej chwili i zażywać „kąpieli leśnych”, które wpływają relaksująco na zdrowie fizyczne i psychiczne każdego odwiedzającego. – My jako Fundacja Promocji Zdrowia działająca przy brzozowskim szpitalu, organizując to spotkanie chcieliśmy zaznajomić naszych pacjentów, pasjonatów przyrody z tym pięknym miejscem, gdzie ludzie przyjeżdżali kiedyś do uzdrowiska, by leczyć różne schorzenia. Nie wszyscy wiedzą, że mamy tu taką przestrzeń, po której można pospacerować, zrelaksować się, odpocząć, nabrać sił na pokonywanie trosk dnia codziennego. Powinniśmy pamiętać, że las jest dla nas zawsze dostępny, o każdej porze roku, a Brzozów – Zdrój to urokliwe miejsce, które sama często odwiedzam i bardzo polecam wszystkim odwiedzającym nasze miasto – podkreśliła inicjatorka spotkania Sylwia Wątróbska. – Jest to akcja pilotażowa, ale myślimy wspólnie z Nadleśnictwem Brzozów realizować takie przedsięwzięcia kilka razy do roku, począwszy od wiosny do jesieni. Niestety dzisiaj zważywszy na pogodę mamy mało pacjentów, ale przyszło dużo dzieci i młodzieży, chętnie korzystających z porad ratowników i z dużym zainteresowaniem biorących udział w ćwiczeniach interaktywnych. Znajomość zasad udzielania pierwszej pomocy jest bardzo ważna i potrzebna, ponieważ może niejednokrotnie uratować życie potrzebującym – tłumaczyła Anna Czerkies – Bieleń, Prezes Fundacji Promocji Zdrowia im. dr. St. Langa.
Spotkanie umilał ciepłym, akustycznym brzmieniem zespół ALOE – duet Sabina Wierdak i Tomasz Dybała, a sponsorem wydarzenia była JAVA Naturalna Woda Mineralna Alkaliczna. W akcję włączyli się również wolontariusze ze szkolnego koła I LO w Brzozowie wraz z opiekunem Urszulą Prajsnar.