Fitness sportowe to połączenie elementów gimnastyki, siły, skoczności, akrobatyki i charyzmatycznego show w indywidualnej lub grupowej choreografii. Jest to alternatywa dla sportów wyczynowych, która daje dzieciom i młodzieży możliwość udziału w zawodach rangi ogólnopolskiej i międzynarodowej. Do niedawno ta mało popularna dyscyplina, została mocno rozreklamowana przez Konstancję Iwańczyk z Sanoka, która w tegorocznym „Mam Talent” ze swoimi pokazami dotarła aż do półfinału programu. Obecnie w ramach cyklu fitness sportowego rozgrywane są: Debiuty, Mistrzostwa Polski, Mistrzostwa Europy, Grand Prix Fitness Aleksandry Kobielak, a także Mistrzostwa Świata.
Tą nieoczywistą, niesłychanie widowiskową dyscypliną sportu od ponad roku zainteresowała się 7 – letnia Aleksandra Sowińska z Humnisk, która swoją przygodę, z niemałymi już sukcesami na koncie rozwija pod okiem trenera Mirosława Kazimierczaka w UKS „Spartanie” Zahutyń. Należy wspomnieć, że Ola jest siostrą Pawła – znakomitego i utytułowanego szachisty, wielokrotnego mistrza Polski, a także aktualnego Mistrza Świata do lat 14.
– Na pewno szachowe osiągnięcia Pawła zaszczepiły w Oli bakcyl sportowej rywalizacji oraz chęć udziału w zawodach. Dodatkowo wrodzone predyspozycje ruchowe i motoryczne córki przyczyniły się do wyboru przez nią fitness. Ola po niezbyt długim okresie treningów, ćwicząc 3-4 razy w tygodniu po ok. 2 godziny szybko zaczęła robić znaczne postępy, wykonując coraz to trudniejsze ćwiczenia czy gimnastyczne figury – podkreśla Łukasz Sowiński, tata Aleksandry. Trudno się tutaj nie zgodzić z tatą zawodniczki, gdyż Ola po 5 miesiącach od rozpoczęcia pierwszych ćwiczeń w kwietniu bieżącego roku zadebiutowała na oficjalnych zawodach. Wtedy to w Gdańsku zaprezentowała się naprawdę rewelacyjnie i podczas „X Debiutów w Fitness Sportowym” zajęła 2 miejsce, a w XII Mistrzostwach Polski w swojej kategorii wiekowej zdobyła brązowy medal.
Tak znakomite starty bardzo młodziutkiej sportsmenki tylko utwierdziły ją w tym co robi. Tym bardziej, że udany występ zaliczyła również podczas Mistrzostw Świata World Dance Association rozegranych w połowie czerwca w Budapeszcie. Tam w mocnej, wyrównanej stawce uplasowała się na wysokiej 6 pozycji.
Dodajmy, że w poszczególnych kategoriach wiekowych fitness sportowy w zależności od stopnia zaawansowania i poziomu umiejętności dzielony jest na: fitnees dance, fitness show oraz acrobatic show. Oprócz występów solowych, w zawodach mogą uczestniczyć duety, trio, grupy 4-6 osobowe lub formacje wieloosobowe. Prekursorem dyscypliny jest Polka – Aleksandra Kobielak – Mistrzyni Polski, Europy i Świata, która jest zarazem promotorem aktywności fizycznej oraz zdrowego stylu życia wśród dzieci i młodzieży.
I to właśnie ona była pomysłodawczynią i inicjatorką zawodów fitness, które od roku 2014 organizuje wraz z Akademią Fitness Sportowego. Tegoroczna edycja pod nazwą XI Grand Prix Fitness Aleksandry Kobielak – World Championship odbyła się w dniach 25 – 27 października w Gdańsku. Zawody, które na stałe zapisały się w kalendarzu imprez fitness zgromadziły najlepszych zawodników z ponad 30 klubów z całej Polski, ale też i zza granicy, m.in. z Chorwacji, Serbii, Czech czy Cypru. W sumie w trzydniowych zawodach wystąpiło około 350 zawodników, a zgromadzona widownia mogła podziwiać prawie 700 występów.
W tym gronie wybornie zaprezentowała się nasza młodziutka Ola, która w kategorii Fitness Dance Solo 7 lat – zdobyła tytuł wicemistrzowski, potwierdzając tym samym bardzo już bogaty i urozmaicony wachlarz swoich umiejętności. Warto nadmienić, że w układzie pojedynczym obowiązkowe są elementy siłowe, skocznościowe, akrobatyczne i taneczne,
a każda zawodniczka prezentuje na scenie program trwający max. do 1 min. 45s. Oczywiście dominuje artystyczna dowolność muzyki i choreografii, a przestrzeń do układu (mata 11x11m) powinna być zaaranżowana w całości (tył, przód, przekątne, itd…). Oprócz elementów czysto technicznych: dynamiki i statyki oceniana jest również koordynacja ruchowa, twórczość, wyraz sceniczny i taniec. Niezwykle kluczową kwestią jest też spójność choreografii oraz wykonywanie elementów w rytm muzyki. Dla oceny artystycznej ważnym składnikiem jest również wejście i zejście zawodnika ze sceny oraz ekspozycja w stronę sędziów.
Niezbędnym elementem podczas pokazu jest też odpowiedni, wygodny i elastyczny kostium, kostium nie ograniczający ruchów zawodnika. Mimo, że podobnie jak przy podkładach muzycznych dominuje artystyczna dowolność (czapki, rękawiczki, szarfy, upiększenia ubiorów), to podstawowym i obowiązkowym ubiorem są spodenki z krótką nogawką.
– Stroje kupujemy we własnym zakresie, inspirując się tym, co też czasami uda się podpatrzeć u innych zawodniczek, albo co sami wymyślimy. Są one specjalnie dobierane do rodzaju muzyki czy tekstu piosenki. Oczywiście ubiór nie może krępować ruchów, a przede wszystkim musi spełniać wszystkie podstawowe wymogi i uzyskać akceptację komisji sędziowskiej. Zarówno zakup strojów, jak i wyjazdy na zawody, zakwaterowanie czy udział w treningach finansujemy sami. W każdy możliwy sposób wspieramy pasję córki, czerpiąc z tego ogromną radość. A widząc u niej uśmiech sami odbieramy nagrodę – uzupełnia pani Barbara, mama naszej bohaterki.
Zaznaczmy, że oprócz startów w oficjalnych zawodach Ola wraz z koleżankami z UKS „Spartanie” Zahutyń w okresie letnim była też często zapraszana na akrobatyczne pokazy, uświetniając różnego rodzaju imprezy plenerowe. W ten sposób mogła swoje wysokie już umiejętności akrobatyczne zaprezentować szerszej publiczności, wzbudzając niejednokrotnie olbrzymi zachwyt i uznanie.
Gratulując dotychczasowych osiągnięć, młodziutkiej gimnastyczce z Humnisk życzymy – w tym co tak świetnie już robi – nie gasnącego zapału. Bo jeśli tego nie zabraknie, to widząc skalę jej talentu o jej przyszłe sukcesy możemy być spokojni i z pewnością o nich jeszcze nie raz usłyszymy.